Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2013
Dystans całkowity: | 863.12 km (w terenie 104.00 km; 12.05%) |
Czas w ruchu: | 32:33 |
Średnia prędkość: | 26.52 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 66.39 km i 2h 30m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 30 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Wreszcie czas na rower
W tym tygodniu czasu nie miałem nic na rower.
Na dodatek rozpadł mi się bębenek w tylnej piaście. Wymieniłem od razu całą piastę.
Porządnie wymyłem cały rower. Nasmarowałem i chodzi jak nówka.
Można teraz po pracy jeździć na rowerku trenując przy okazji do zbliżającej się Orbity 450 km. Ja zrobię pewnie tylko połowę tego dystansu ale warto spróbować.
Dzisiaj wiało okropnie momentami ledwo co się jechało. Ja byłem pełen werwy po tej przerwie no i na dodatek rowerek chodzi jak pszczółka. Nic tylko jeździć.
Na dodatek rozpadł mi się bębenek w tylnej piaście. Wymieniłem od razu całą piastę.
Porządnie wymyłem cały rower. Nasmarowałem i chodzi jak nówka.
Można teraz po pracy jeździć na rowerku trenując przy okazji do zbliżającej się Orbity 450 km. Ja zrobię pewnie tylko połowę tego dystansu ale warto spróbować.
Dzisiaj wiało okropnie momentami ledwo co się jechało. Ja byłem pełen werwy po tej przerwie no i na dodatek rowerek chodzi jak pszczółka. Nic tylko jeździć.
Dla nich wiatr idealny© Kamil
- DST 51.90km
- Teren 2.00km
- Czas 01:53
- VAVG 27.56km/h
- VMAX 54.50km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 czerwca 2013
Kategoria poniżej 50 KM
Wreszcie chłodno
Dziś pogoda była idealna do jazdy. Temperatura idealna wiatr nie za silny.
Pierwsze 10 km to była masakra. Okropnie się jechało. Mięśnie były niczym flaki. Zero sił, czułem się ospały i zmęczony. I tu nagle po 10 km coś się zmieniło. jakaś tajemnicza przemiana. Dostałem nagle tyle sił że cisnąłem już jak głupi. Po tym 10 km zaczęła się prawdziwa jazda. Nie wiem co było powodem takiego słabego początku.
Pierwsze 10 km to była masakra. Okropnie się jechało. Mięśnie były niczym flaki. Zero sił, czułem się ospały i zmęczony. I tu nagle po 10 km coś się zmieniło. jakaś tajemnicza przemiana. Dostałem nagle tyle sił że cisnąłem już jak głupi. Po tym 10 km zaczęła się prawdziwa jazda. Nie wiem co było powodem takiego słabego początku.
- DST 46.51km
- Teren 2.00km
- Czas 01:43
- VAVG 27.09km/h
- VMAX 42.20km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Marnie
... a no marnie :/
Nogi nie chcą kręcić, odmawiają posłuszeństwa.
Wyjechałem o szóstej rano. Myślałem że tak jak ostatnio będzie upał.
I się pomyliłem ponieważ zmarzłem tak zimno było, a na sam koniec jeszcze deszcz zaczął padać. To nie mój dzień. Chyba to też sprawa tego że ostatni sypiam po 5-6h. Trzeba się więcej wysypiać to będzie lepiej, mam nadzieje.
Wybrałem się tak w ogóle do Blachowni i pokręciłem się jeszcze trochę po okolicy.
Nogi nie chcą kręcić, odmawiają posłuszeństwa.
Wyjechałem o szóstej rano. Myślałem że tak jak ostatnio będzie upał.
I się pomyliłem ponieważ zmarzłem tak zimno było, a na sam koniec jeszcze deszcz zaczął padać. To nie mój dzień. Chyba to też sprawa tego że ostatni sypiam po 5-6h. Trzeba się więcej wysypiać to będzie lepiej, mam nadzieje.
Wybrałem się tak w ogóle do Blachowni i pokręciłem się jeszcze trochę po okolicy.
- DST 60.69km
- Teren 6.00km
- Czas 02:20
- VAVG 26.01km/h
- VMAX 41.70km/h
- Temperatura 24.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Wczas rano
Kolejny dzień upałów. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. O 6:00 rano było 25 stopni w cieniu. Masakra :/ Trzeba będzie przed 5 rano wyjeżdżać.
Rankiem nad wodą© Kamil
- DST 50.21km
- Teren 3.00km
- Czas 01:54
- VAVG 26.43km/h
- VMAX 40.80km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Skoro świt
Upały są ostatnio niesamowite. Więc trzeba jeździć bardzo wcześnie. Mimo że wyjechałem wcześnie to i tak nieźle się spiekłam na słońcu, aż bąbli dostałem, ale to tez wina tego, że po prostu dzisiaj dużo czasu spędziłem na słońcu i wszystko się skumulowało. Mam nadzieje że w najbliższych dniach się ochłodzi. Trochę jestem zły, ponieważ w przyszłym tygodniu wypadną mi dwa-trzy dni w których nie pojeżdżę rowerem.
I na dodatek ten suport coraz głośniej strzela.
I na dodatek ten suport coraz głośniej strzela.
Rower za kratami© Kamil
- DST 94.95km
- Teren 6.00km
- Czas 03:39
- VAVG 26.01km/h
- VMAX 38.90km/h
- Temperatura 32.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 19 czerwca 2013
Kategoria poniżej 50 KM
Wieczorem chłodniej
Ostatnio te upały nie pozwalają na jakąkolwiek jazdę na rowerze. No chyba, że rano albo pod wieczór. Napęd mi się sypie jestem trochę rozczarowany ponieważ ma dopiero 4,7 tyś. km, a myślałem że do tych 6 tyś. km wytrzyma. Z suportu dochodzą różne niekontrolowane odgłosy. Łańcuch też nie jest w porządku.
Muszę jakoś wytrzymać do końca lipca. Będzie wtedy kasa i nowe rzeczy do roweru można będzie kupić.
Albo?! No właśnie chodzi mi pomysł po głowie żeby sprzedać Scott'a dołożyć kasy i kupić jakąś szosówkę. Już od dawna mi się marzy szosówka lecz niestety to jest spory wydatek. Przecież i tak w większości jeżdżę po asfalcie. Na teren nie ma pogody albo chęci. Chociaż terenem też lubię pośmigać. Trzeba będzie to dobrze przemyśleć. Albo jest jeszcze inny wariant kupić jakiś sztywny widelec i oponki do tego tylko na szosę i zmieniać w zależności od chęci i potrzeby.
Muszę jakoś wytrzymać do końca lipca. Będzie wtedy kasa i nowe rzeczy do roweru można będzie kupić.
Albo?! No właśnie chodzi mi pomysł po głowie żeby sprzedać Scott'a dołożyć kasy i kupić jakąś szosówkę. Już od dawna mi się marzy szosówka lecz niestety to jest spory wydatek. Przecież i tak w większości jeżdżę po asfalcie. Na teren nie ma pogody albo chęci. Chociaż terenem też lubię pośmigać. Trzeba będzie to dobrze przemyśleć. Albo jest jeszcze inny wariant kupić jakiś sztywny widelec i oponki do tego tylko na szosę i zmieniać w zależności od chęci i potrzeby.
- DST 44.88km
- Teren 2.00km
- Czas 01:36
- VAVG 28.05km/h
- VMAX 38.10km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 czerwca 2013
Kategoria poniżej 50 KM
Na górkę
- DST 18.22km
- Teren 8.00km
- Czas 00:42
- VAVG 26.03km/h
- VMAX 39.30km/h
- Temperatura 33.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2013
Kategoria poniżej 50 KM
Z początkującym
Przed niedzielnym obiadem.
- DST 46.70km
- Teren 8.00km
- Czas 01:47
- VAVG 26.19km/h
- VMAX 39.10km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 czerwca 2013
Kategoria ponad 100 KM
Zumpy
Obrałem kierunek na południe. Ciekawe nazwy wsi jakie zapamiętałem to Zumpy oraz Chwostek. W Zumpach w lesie znalazłem jakieś stare kopalnie i sztolnie. Lecz niestety błoto odstraszyło mnie przed dostaniem się bliżej i zrobieniem fotki. Cóż może następnym razem. Jakoś ostatnio nie mam chęci i czasu na bawienie się na blogu przy wpisach itp.
Kierunek Zumpy© Kamil
- DST 118.79km
- Teren 26.00km
- Czas 04:30
- VAVG 26.40km/h
- VMAX 56.70km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Powódź
Woda pozalewała domy i gospodarstwa.
Photo#0005© Kamil
Photo#0006© Kamil
- DST 94.87km
- Teren 9.00km
- Czas 03:36
- VAVG 26.35km/h
- VMAX 40.10km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze