Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 533.13 km (w terenie 39.50 km; 7.41%) |
Czas w ruchu: | 20:02 |
Średnia prędkość: | 26.61 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.00 km/h |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 53.31 km i 2h 00m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 30 kwietnia 2013
Kategoria poniżej 50 KM
Po mieście i okolicy
Napięty plan dnia dlatego tylko tyle kilometrów.
Nowe zakupy do Scotta.
Przerzutka SLX na tył oraz Brunox Deo.
Nowe zakupy do Scotta.
Przerzutka SLX na tył oraz Brunox Deo.
- DST 25.99km
- Teren 2.00km
- Czas 01:00
- VAVG 25.99km/h
- VMAX 44.50km/h
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 kwietnia 2013
Kategoria 51-99 KM
Ucieczka przed deszczem.
Wpis dopiero teraz z powodu braku internetu.
- DST 67.00km
- Teren 4.00km
- Czas 02:27
- VAVG 27.35km/h
- VMAX 41.00km/h
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 kwietnia 2013
Kategoria poniżej 50 KM
Popołudniowe kilometry
Typowy wtorek nic szczególnego prócz tego że po raz pierwszy w tym roku pojechałem w krótkich spodenkach. Nie dość że jazda nudna to jeszcze ten wiatr :/
- DST 47.60km
- Teren 4.00km
- Czas 01:45
- VAVG 27.20km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 kwietnia 2013
Kategoria 51-99 KM
Domowy serwis
Rozebrałem tylne koło prawie do zera. Przegląd bębenka, wymiana smaru oraz konusów.
Niwelowanie luzów w przerzutce oraz jej regulacja. Przegląd przedniego koła.
Zrobiłem "szejka" czyli czyszczenie łańcucha. Plus parę drobnych poprawek.
To wszystko robiłem w piątek i sobotę. A dziś? Jazda! Czyli włóczenie się po okolicznych wioskach. W tym roku bardzo dużo rowerzystów się kręci w porównaniu do zeszłego roku. A co do przerzutki to chyba ją muszę wymienić bo łańcuch lata jak pojeb***. Nie ma co się dziwić wszystkie sprężyny w przerzutce już są na wykończeniu i na wiele się już nie zdają. Myślę żeby kupić SLX'a ale czy sobie poradzi z 8 rzędową kasetą? I tu się rodzi zasadnicze pytanie.
Niwelowanie luzów w przerzutce oraz jej regulacja. Przegląd przedniego koła.
Zrobiłem "szejka" czyli czyszczenie łańcucha. Plus parę drobnych poprawek.
To wszystko robiłem w piątek i sobotę. A dziś? Jazda! Czyli włóczenie się po okolicznych wioskach. W tym roku bardzo dużo rowerzystów się kręci w porównaniu do zeszłego roku. A co do przerzutki to chyba ją muszę wymienić bo łańcuch lata jak pojeb***. Nie ma co się dziwić wszystkie sprężyny w przerzutce już są na wykończeniu i na wiele się już nie zdają. Myślę żeby kupić SLX'a ale czy sobie poradzi z 8 rzędową kasetą? I tu się rodzi zasadnicze pytanie.
Domowy serwis© Kamil
Domowy serwis© Kamil
Domowy serwis© Kamil
- DST 70.19km
- Teren 7.00km
- Czas 02:35
- VAVG 27.17km/h
- VMAX 44.90km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 kwietnia 2013
Kategoria 51-99 KM
Już lato ? A gdzie wiosna ?
No tak może temat brzmi głupio ale dzisiaj moja sigma pokazywała 29 stopni!
Naprawdę było ciepło. Pierwszy raz w tym roku nie zmarzłem tako zawsze mniej lub bardziej było i zimno. Cały dzień błękit plus wysoka temperatura. Cudowny dzień!
Naprawdę było ciepło. Pierwszy raz w tym roku nie zmarzłem tako zawsze mniej lub bardziej było i zimno. Cały dzień błękit plus wysoka temperatura. Cudowny dzień!
Już lato? A gdzie wiosna?© Kamil
Już lato? A gdzie wiosna?© Kamil
- DST 52.24km
- Teren 8.50km
- Czas 02:00
- VAVG 26.12km/h
- VMAX 39.40km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 kwietnia 2013
Kategoria ponad 100 KM
W nowe strony
Miałem zrobić dzisiaj około 60 km ale nie udało się i zrobiłem ponad 100km ;)
Najgorsze było w sumie pierwsze 20km wszystko mnie bolało i po prostu mi się nie chciało dalej jechać. Ale coś się w psychice zmieniło i zacząłem kręcić jak głupi.
Kierowałem się w stronę Olesna. Choć do samego miasta nie dojechałem. Zdobyłem kolejne województwo na rowerze i zaliczyłem nowe gminy. Jako że wracając wiedziałem że dam rade zrobić 100 km więc dokręciłem jeszcze trochę kilometrów. Jak na dosyć wietrzny dzień to średnia była dobra jak na taki dystans mogę śmiało powiedzieć że sam siebie zaskoczyłem. Na dodatek miałem jeszcze siły jeździć dłużej ale mój żołądek domagał się jedzenia to znaczy obiadu. Pierwsza setka w tym roku w dobrym tempie. Tylko oby tak dalej.
... gdzieś w opolskim
Najgorsze było w sumie pierwsze 20km wszystko mnie bolało i po prostu mi się nie chciało dalej jechać. Ale coś się w psychice zmieniło i zacząłem kręcić jak głupi.
Kierowałem się w stronę Olesna. Choć do samego miasta nie dojechałem. Zdobyłem kolejne województwo na rowerze i zaliczyłem nowe gminy. Jako że wracając wiedziałem że dam rade zrobić 100 km więc dokręciłem jeszcze trochę kilometrów. Jak na dosyć wietrzny dzień to średnia była dobra jak na taki dystans mogę śmiało powiedzieć że sam siebie zaskoczyłem. Na dodatek miałem jeszcze siły jeździć dłużej ale mój żołądek domagał się jedzenia to znaczy obiadu. Pierwsza setka w tym roku w dobrym tempie. Tylko oby tak dalej.
... gdzieś w opolskim
W nowe strony© Kamil
W nowe strony© Kamil
- DST 103.30km
- Teren 5.00km
- Czas 03:58
- VAVG 26.04km/h
- VMAX 44.50km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 kwietnia 2013
Kategoria 51-99 KM
Dobre rowerowanie
Opis w edycji ...
na razie foto
na razie foto
Dobre rowerowanie© Kamil
- DST 54.60km
- Teren 2.00km
- Czas 02:01
- VAVG 27.07km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 kwietnia 2013
Kategoria 51-99 KM
Wiosenny deszcz
Z racji tego że nie byłem dziś w szkole postanowiłem trochę pojeździć.
Wstałem dość późno z tego powodu, że podobno miało dziś padać cały dzień ale pogoda na dworze była super. Więc szybko się przygotowałem i jazda. Było ciepło co powodowało to że bardzo przyjemnie się jechało. Czasami nawet świeciło słońce. Śpiew ptaków od razu poprawił humor. Więc skąd ten tytuł? Powoli jechałem w stronę domu gdy tu nagle zaczęło kropić. Przez jakieś 10 km jechałem w deszczu co prawda skromnym ale zawsze. Na dodatek nie miałem żadnej kurtki przeciw deszczowej. Może gdyby nie ten deszcz wykręcił bym o wiele więcej kilometrów.
Z resztą średnia mówi sama za siebie, że dzisiaj naprawdę byłem skłony do pokonania dużego dystansu.
Wstałem dość późno z tego powodu, że podobno miało dziś padać cały dzień ale pogoda na dworze była super. Więc szybko się przygotowałem i jazda. Było ciepło co powodowało to że bardzo przyjemnie się jechało. Czasami nawet świeciło słońce. Śpiew ptaków od razu poprawił humor. Więc skąd ten tytuł? Powoli jechałem w stronę domu gdy tu nagle zaczęło kropić. Przez jakieś 10 km jechałem w deszczu co prawda skromnym ale zawsze. Na dodatek nie miałem żadnej kurtki przeciw deszczowej. Może gdyby nie ten deszcz wykręcił bym o wiele więcej kilometrów.
Z resztą średnia mówi sama za siebie, że dzisiaj naprawdę byłem skłony do pokonania dużego dystansu.
Wiosenny deszcz© Kamil
- DST 51.01km
- Teren 2.00km
- Czas 01:53
- VAVG 27.08km/h
- VMAX 44.50km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 kwietnia 2013
Kategoria poniżej 50 KM
Nowe wdzianko FR
Dziś doszła paczka. Wreszcie są tak długo oczekiwane ciuszki( spodenki + bluza + koszulka + bandamka ).
Nie mogłem się doczekać kiedy ich wypróbuje więc odrzuciłem wszystkie plany na bok i jazda na rowerek. Skromnie troszkę kilometrów nabiłem. W sumie jazda testowa.
Teraz tylko trzeba na pogodę czekać, byle nie padało.
Od razu mówię że te białe pole pod pachą to cześć rękawa. Fota trochę nie wyszła.
Niestety jazda solo i trudno fotkę zrobić.
Nie mogłem się doczekać kiedy ich wypróbuje więc odrzuciłem wszystkie plany na bok i jazda na rowerek. Skromnie troszkę kilometrów nabiłem. W sumie jazda testowa.
Teraz tylko trzeba na pogodę czekać, byle nie padało.
Od razu mówię że te białe pole pod pachą to cześć rękawa. Fota trochę nie wyszła.
Niestety jazda solo i trudno fotkę zrobić.
Nowe wdzianko FR© Kamil
- DST 17.60km
- Teren 2.00km
- Czas 00:41
- VAVG 25.76km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 kwietnia 2013
Kategoria poniżej 50 KM
Zając z Elbląga
Cóż nie chciało mi się za bardzo dzisiaj ruszać dupska jak zobaczyłem co na ulicy się dzieje. Istne potoki i masa błota mnie zniechęciły. Lecz każdy rowerzysta wie, że to jest silniejsze i nie sposób nad tym zapanować. Po obiadku szybko wyruszyłem z domu. Jechało się idealnie. Słonko mocno przygrzewało. Nawet ten wiatr choć trochę chłodny nie przeszkadzał. Na drogę zabrałem zająca z czekolady(pozostałość po świętach), Made in Poland czyli produkowany w Elblągu. Cóż tu by jeszcze dodać? hmmm...
Oczywiście pozdrawiam wszystkich rowerzystów z Elbląga i okolic wasz zając był naprawdę smaczny i dał niezłego kopa ;)
Oczywiście pozdrawiam wszystkich rowerzystów z Elbląga i okolic wasz zając był naprawdę smaczny i dał niezłego kopa ;)
Zając z Elbląga© Kamil
Zając z Elbląga© Kamil
- DST 43.60km
- Teren 3.00km
- Czas 01:42
- VAVG 25.65km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze