Wpisy archiwalne w kategorii
51-99 KM
Dystans całkowity: | 3140.19 km (w terenie 423.50 km; 13.49%) |
Czas w ruchu: | 118:29 |
Średnia prędkość: | 26.50 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h |
Liczba aktywności: | 49 |
Średnio na aktywność: | 64.09 km i 2h 25m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 13 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Powódź
Woda pozalewała domy i gospodarstwa.
Photo#0005© Kamil
Photo#0006© Kamil
- DST 94.87km
- Teren 9.00km
- Czas 03:36
- VAVG 26.35km/h
- VMAX 40.10km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Aż chce się jeździć...
Dzisiaj pojeździłem trochę i muszę przyznać że jestem zadowolony. Niema jak dobrze spędzony czas na rowerze. Słońce dziś momentami nieźle grzało. Chociaż nie czuło się aż tak bardzo tej temperatury. Te wszystkie zapachy (wrzosu, akacji i innych roślin) wprawiają człowieka w niebiański nastrój. Życie staje się lepsze. Wszystkie problemy przestają istnieć.
Fotografia#001© Kamil
Fotografia#002© Kamil
Fotografia#003© Kamil
Fotografia#004© Kamil
- DST 92.34km
- Teren 12.00km
- Czas 03:30
- VAVG 26.38km/h
- VMAX 42.80km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Wreszcie jest słonecznie
Słońce zawitało w mojej okolicy. Od razu musiałem się wybrać na rower pojeździć.
Przez tyle dni padało, że już wytrzymać nie mogłem i musiałem się kisić w domu.
Dziś taka typowa rundka po okolicy.
Przez tyle dni padało, że już wytrzymać nie mogłem i musiałem się kisić w domu.
Dziś taka typowa rundka po okolicy.
Trawa po pas© Kamil
Pola, zborze i wieś© Kamil
- DST 72.98km
- Teren 11.00km
- Czas 02:45
- VAVG 26.54km/h
- VMAX 50.90km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Pierwsze grzyby
Otóż dzisiaj widziałem pierwszych grzybiarzy jak chodzili po lesie.
Na 100% to byli grzybiarze ponieważ widziałem że mieli reklamówki z jakimiś grzybami. W sumie niema co się dziwić dużo deszczu oraz w miarę ciepłe noce i pojawiają się pierwsze grzyby.
Dzisiaj było dosłownie zatrzęsienie rowerzystów. Gdzie się nie spojrzeć tak jakiś biker.
Żałuje ponieważ mogłem zrobić o wiele więcej km ale wstałem dopiero o 11 godzinie.
Poczekałem do obiadu i dopiero po obiedzie ruszyłem na rower.
Jeździłem różnie przez pewien czas samotnie, a potem z kolegą.
Trzeba będzie w końcu trzasnąć jakąś setkę bo lipa trochę jest.
W drugiej połowie czerwca spróbuje może coś ponad 200km wykręcić jeśli tylko się uda.
Na 100% to byli grzybiarze ponieważ widziałem że mieli reklamówki z jakimiś grzybami. W sumie niema co się dziwić dużo deszczu oraz w miarę ciepłe noce i pojawiają się pierwsze grzyby.
Dzisiaj było dosłownie zatrzęsienie rowerzystów. Gdzie się nie spojrzeć tak jakiś biker.
Żałuje ponieważ mogłem zrobić o wiele więcej km ale wstałem dopiero o 11 godzinie.
Poczekałem do obiadu i dopiero po obiedzie ruszyłem na rower.
Jeździłem różnie przez pewien czas samotnie, a potem z kolegą.
Trzeba będzie w końcu trzasnąć jakąś setkę bo lipa trochę jest.
W drugiej połowie czerwca spróbuje może coś ponad 200km wykręcić jeśli tylko się uda.
Betonowy postój© Kamil
Betonowy brzeg© Kamil
- DST 70.08km
- Teren 9.00km
- Czas 02:38
- VAVG 26.61km/h
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 maja 2013
Kategoria 51-99 KM
Po przerwie
Ostatni raz na rowerze byłem w czwartek, nie licząc soboty gdzie rekreacyjnie jechałem sobie w jeansach. Otóż w weekend było sporo przeszkód jak nie 18'stka koleżanki to coś innego, aż w sumie od piątku do poniedziałku (włącznie) byłem zajęty i nie było mowy o jeździe na rowerze. Ta przerwa mi dobrze zrobiła ponieważ nabrałem dużo sił i trochę odpocząłem. Dzisiaj po tej przerwie czułem się wspaniale. Nie przeszkadzał mi żaden wiatr, a nawet deszcz który mnie ostro zmoczył.
Jednym słowem szedłem jak burza.
Mam nadzieję że przekroczą tysiąc kilometrów w tym miesiącu.
Jednym słowem szedłem jak burza.
Mam nadzieję że przekroczą tysiąc kilometrów w tym miesiącu.
Chwyć ster© Kamil
- DST 54.21km
- Teren 3.00km
- Czas 01:57
- VAVG 27.80km/h
- VMAX 40.50km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 maja 2013
Kategoria 51-99 KM
Cóż to takiego?
Zacznę może od tego że dzisiaj było strasznie zimno. Musiałem się ciepło ubrać choć i tak zmarzłem troszeczkę. Koniec maja a tu takie temperatury niskie.
Spotkałem dziś coś niezwykłego. Nie wiem jak to nazwać. I czym w ogóle to jest.
Może fotka pomoże. Może jest na bikestats jakiś biolog który wyjaśni przedziwne to coś. Wygląda jak jabłko albo jak narośl. Dziwne. Tylko drzewo rozpoznałem jest to jakiś młody dąb.
Spotkałem dziś coś niezwykłego. Nie wiem jak to nazwać. I czym w ogóle to jest.
Może fotka pomoże. Może jest na bikestats jakiś biolog który wyjaśni przedziwne to coś. Wygląda jak jabłko albo jak narośl. Dziwne. Tylko drzewo rozpoznałem jest to jakiś młody dąb.
Co to takiego?© Kamil
Asfalt obok tego czegoś© Kamil
- DST 70.78km
- Teren 7.00km
- Czas 02:39
- VAVG 26.71km/h
- VMAX 42.50km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 maja 2013
Kategoria 51-99 KM
Prognozy kłamią
Tak. Prognozy pogody są praktycznie ostatnio do niczego.
Ma padać, nie pada i odwrotnie. Krótko mówiąc z tymi prognozami jest w cały świat.
Dzisiaj rano patrzyłem na prognozę pogody na kilku serwisach. Na każdym pogoda była inna i co najśmieszniejsze żadna z tych prognoz się nie sprawdziła.
Dobrze że zaryzykowałem i pojechałem bo tak to bym przesiedział w domu z obawy przed deszczem. I jak by mało było tego to teraz jak pisze ten wpis to słonko mocno przygrzewa ;)
Ma padać, nie pada i odwrotnie. Krótko mówiąc z tymi prognozami jest w cały świat.
Dzisiaj rano patrzyłem na prognozę pogody na kilku serwisach. Na każdym pogoda była inna i co najśmieszniejsze żadna z tych prognoz się nie sprawdziła.
Dobrze że zaryzykowałem i pojechałem bo tak to bym przesiedział w domu z obawy przed deszczem. I jak by mało było tego to teraz jak pisze ten wpis to słonko mocno przygrzewa ;)
- DST 51.87km
- Teren 2.00km
- Czas 01:58
- VAVG 26.37km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 maja 2013
Kategoria 51-99 KM
Brak czasu
Wszystko się na tą niedziele zwaliło jak nie sprawy rodzinne to spotkanie z koleżanką(w tym przypadku to sama przyjemność przebywać i zarazem zaszczyt, zresztą już dużo wcześniej wiedziałem o tym spotkaniu wiec mi niczego nie zepsuło).
Czasu zostało nie wiele bo aż 2 godziny.
Gdyby nie poranne sprawy rodzinne. To zapewne zrobiłbym dziś niezły dystans.
W końcu pogoda dopisywała. No ale cóż są takie ważniejsze rzeczy od roweru.
Dzisiaj był niezły upał. Pełno ludzi było nad wodą. Także dużo rowerzystów widziałem nie tylko tych niedzielnych.
Czasu zostało nie wiele bo aż 2 godziny.
Gdyby nie poranne sprawy rodzinne. To zapewne zrobiłbym dziś niezły dystans.
W końcu pogoda dopisywała. No ale cóż są takie ważniejsze rzeczy od roweru.
Dzisiaj był niezły upał. Pełno ludzi było nad wodą. Także dużo rowerzystów widziałem nie tylko tych niedzielnych.
- DST 51.66km
- Teren 3.00km
- Czas 01:54
- VAVG 27.19km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 33.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 maja 2013
Kategoria 51-99 KM
Przed deszczem
Strasznie gorąco aż się pod czaszką gotuje.
Kolejny dzień jazdy po zajęciach.
Dzisiaj szczęście mi dopisało idealnie trafiłem z jeżeli chodzi o pogodę.
Mianowicie przyjechałem do domu i po chwili rozpoczęła się ulewa.
Zdążyłem co do sekundy dojechać przed deszczem do domu.
W weekend chyba znowu nie pojeżdżę. Zapowiadają niezłe burze. Oby ta prognoza się nie sprawdziła.
Kolejny dzień jazdy po zajęciach.
Dzisiaj szczęście mi dopisało idealnie trafiłem z jeżeli chodzi o pogodę.
Mianowicie przyjechałem do domu i po chwili rozpoczęła się ulewa.
Zdążyłem co do sekundy dojechać przed deszczem do domu.
W weekend chyba znowu nie pojeżdżę. Zapowiadają niezłe burze. Oby ta prognoza się nie sprawdziła.
Rower na drodze© Kamil
Niesamowita duchota© Kamil
- DST 52.66km
- Teren 6.00km
- Czas 01:56
- VAVG 27.24km/h
- VMAX 42.90km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 maja 2013
Kategoria 51-99 KM
Terenem do Blachowni
Terenem do Blachowni. Czyli nawiasem mówiąc niebieskim "szlakiem".
No niestety w pewnym miejscu jest on nie przejezdny przez powalone drzewa na drogę oraz niezłe bagno. Dlatego też musiałem kawałek iść z buta z rowerem na plecach, na dodatek przeprawiając się przez powalone drzewa. Gdyby nie ten kawałek to by był naprawdę świetny szlak bo i tereny są malownicze. W Blachowni odpoczynek nad stawem i powrót do domu asfaltem poprawiając zarazem średnią.
No niestety w pewnym miejscu jest on nie przejezdny przez powalone drzewa na drogę oraz niezłe bagno. Dlatego też musiałem kawałek iść z buta z rowerem na plecach, na dodatek przeprawiając się przez powalone drzewa. Gdyby nie ten kawałek to by był naprawdę świetny szlak bo i tereny są malownicze. W Blachowni odpoczynek nad stawem i powrót do domu asfaltem poprawiając zarazem średnią.
Ładna polanka© Kamil
Bagno wszędzie© Kamil
Połamane drzewa© Kamil
Kłody pod nogi© Kamil
Zbiornik w Blachowni© Kamil
Rower nad stawem© Kamil
- DST 50.29km
- Teren 31.00km
- Czas 01:56
- VAVG 26.01km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze