Niedziela, 2 czerwca 2013
Kategoria 51-99 KM
Pierwsze grzyby
Otóż dzisiaj widziałem pierwszych grzybiarzy jak chodzili po lesie.
Na 100% to byli grzybiarze ponieważ widziałem że mieli reklamówki z jakimiś grzybami. W sumie niema co się dziwić dużo deszczu oraz w miarę ciepłe noce i pojawiają się pierwsze grzyby.
Dzisiaj było dosłownie zatrzęsienie rowerzystów. Gdzie się nie spojrzeć tak jakiś biker.
Żałuje ponieważ mogłem zrobić o wiele więcej km ale wstałem dopiero o 11 godzinie.
Poczekałem do obiadu i dopiero po obiedzie ruszyłem na rower.
Jeździłem różnie przez pewien czas samotnie, a potem z kolegą.
Trzeba będzie w końcu trzasnąć jakąś setkę bo lipa trochę jest.
W drugiej połowie czerwca spróbuje może coś ponad 200km wykręcić jeśli tylko się uda.
Na 100% to byli grzybiarze ponieważ widziałem że mieli reklamówki z jakimiś grzybami. W sumie niema co się dziwić dużo deszczu oraz w miarę ciepłe noce i pojawiają się pierwsze grzyby.
Dzisiaj było dosłownie zatrzęsienie rowerzystów. Gdzie się nie spojrzeć tak jakiś biker.
Żałuje ponieważ mogłem zrobić o wiele więcej km ale wstałem dopiero o 11 godzinie.
Poczekałem do obiadu i dopiero po obiedzie ruszyłem na rower.
Jeździłem różnie przez pewien czas samotnie, a potem z kolegą.
Trzeba będzie w końcu trzasnąć jakąś setkę bo lipa trochę jest.
W drugiej połowie czerwca spróbuje może coś ponad 200km wykręcić jeśli tylko się uda.
Betonowy postój© Kamil
Betonowy brzeg© Kamil
- DST 70.08km
- Teren 9.00km
- Czas 02:38
- VAVG 26.61km/h
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!