Środa, 15 maja 2013
Kategoria 51-99 KM
Rzeźnia.
Dzisiaj była prawdziwa masakra dla mięśni. Wiatr mocno dmuchał. Na dodatek byłem wyczerpany trochę po wczorajszej setce. No i w dodatku zabłądziłem ponieważ w wiosce Nowy Folwark( w stronę Brzeźnicy) asfalt wyparował i błądziłem gdzieś po polach i lasach, aż się wydostałem z pułapki. Związku z remontem odcinek prawie 10 km asfaltu dobrej jakości jest praktycznie w ogóle nie używany. Nic tylko jeździć.
Dzisiaj na dodatek poczułem wyższość roweru nad samochodem. Gdzie samochodem nie da tam rowerem można. Takie słowa padały z ust spaliniarza. Zazdrościł mi tego że jestem na rowerze. Otóż rowerem do punktu A jest 5km, a samochodem kilkadziesiąt kilometrów. A wszystko przez te remonty. Tutaj jest granica między województwami. Śląskim i Łódzkim. Widać różnice :P
No i ładniejszy widoczek ;)
Dzisiaj na dodatek poczułem wyższość roweru nad samochodem. Gdzie samochodem nie da tam rowerem można. Takie słowa padały z ust spaliniarza. Zazdrościł mi tego że jestem na rowerze. Otóż rowerem do punktu A jest 5km, a samochodem kilkadziesiąt kilometrów. A wszystko przez te remonty. Tutaj jest granica między województwami. Śląskim i Łódzkim. Widać różnice :P
Droga w remoncie© Kamil
No i ładniejszy widoczek ;)
Rzeka Kocinka© Kamil
- DST 56.89km
- Teren 11.00km
- Czas 02:10
- VAVG 26.26km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!