Niedziela, 21 lipca 2013
Kategoria ponad 100 KM
Kraków zdobyty
Kierunek Kraków. Sporo podjazdów. Przesympatyczne towarzystwo. Tak można było by określić niedzielną wyprawę do Krakowa. Padł rekord. Poprawiłem swoją życiówkę o 50 km.
Trasa: Kłobuck, Częstochowa, Poraj, Żarki Letnisko, Myszków, Góra Włodowska, Włodowice, Parkoszowice, Fugasówka, Ogrodzieniec, Klucze, Rabsztyn, Podlesie, Troks, Braciejówka, Michałówka, Jangrot, Trzyciąż, Wielmoża, Skała, Zielonki, Kraków - (PKP) - Częstochowa, Kłobuck
Jestem zaskoczony swoją kondycją. Podjazdy brałem raz lepiej raz gorzej lecz jak na pierwszy raz było "jedwabiście".
Pogoda dopisała. Wiatr w plecy. Było idealnie.
Nogi nie bolą jedynie troszeczkę tyłek.
Sprzęt dał radę.
Jak widać same pozytywy.
Paliwo:
-2 tymbarki
-1 cola-cola
-2 litry mojej domowej mikstury
-2 Góralki
-2 Batony
-3 paczuszki sezamków
- Kwaszonka i Rosół
Powrót w nocy do domu był bardzo szybki i bez żadnych przygód.
Jeszcze na koniec chciałem podziękować wszystkim za wspólną jazdę.
Trasa: Kłobuck, Częstochowa, Poraj, Żarki Letnisko, Myszków, Góra Włodowska, Włodowice, Parkoszowice, Fugasówka, Ogrodzieniec, Klucze, Rabsztyn, Podlesie, Troks, Braciejówka, Michałówka, Jangrot, Trzyciąż, Wielmoża, Skała, Zielonki, Kraków - (PKP) - Częstochowa, Kłobuck
Jestem zaskoczony swoją kondycją. Podjazdy brałem raz lepiej raz gorzej lecz jak na pierwszy raz było "jedwabiście".
Pogoda dopisała. Wiatr w plecy. Było idealnie.
Nogi nie bolą jedynie troszeczkę tyłek.
Sprzęt dał radę.
Jak widać same pozytywy.
Paliwo:
-2 tymbarki
-1 cola-cola
-2 litry mojej domowej mikstury
-2 Góralki
-2 Batony
-3 paczuszki sezamków
- Kwaszonka i Rosół
Powrót w nocy do domu był bardzo szybki i bez żadnych przygód.
Jeszcze na koniec chciałem podziękować wszystkim za wspólną jazdę.
Kraków zdobyty!© Kamil
Zamek w Rabsztynie© Kamil
Arcydzieło :D© Kamil
- DST 200.89km
- Teren 10.00km
- Czas 07:58
- VAVG 25.22km/h
- VMAX 70.20km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ładnie podciągnąłeś życiówkę - dzięki za towarzystwo w "pedaleniu".
piter - 21:59 poniedziałek, 22 lipca 2013 | linkuj
Gratuluję życiówki. Podziwiam :-D Do następnego razu:-D
Abovo - 20:25 poniedziałek, 22 lipca 2013 | linkuj
Wow... To jeszcze dołożyłeś Kłobuck-Częstochowa-Kłobuck? Pięknie :c)
markon - 19:00 poniedziałek, 22 lipca 2013 | linkuj
Gratuluję życiówki. Możesz być z siebie dumny, bo radziłeś sobie lepiej niż dobrze. Jak na pierwszy raz do Krakowa to dałeś radę :)
poisonek - 18:21 poniedziałek, 22 lipca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!