Niedziela, 5 maja 2013
Kategoria ponad 100 KM
Skromna życiówka
Wczoraj nie dawała mi spokoju myśl o zrobieniu porządnego dystansu.
Jeszcze przed snem posiedziałem na 102km.pl no i w głowie się poprzewracało jakie dystanse mogą ludzie robić. Napaliłem się nieziemsko. Chodziła mi po głowie myśl zrobienia 200km. Lecz wiedziałem że to nie realny pomysł jak na razie.
Rano pobudka o 7:30. Szybko trzeba naszykować rower, prowiant, robienie izotonika itp. W końcu wyjechałem o 9:30. Początkowe kilometry to mordowanie się z ustnikiem od bukłaka. Po prostu za dużo rzeczy napchałem do plecaka i ciśnienie wypychało picie przez ustnik. Ale dałem rade i opanowałem sytuację. Pierwsze kilometry leciały dość szybko dobre tempo. Na 30 km zrobiłem pierwszy postój na coś słodkiego. Potem dalej w drogę. Kolejny dłuższy postój był dopiero na 80 km.
I ostatni na 120 km. Cóż kondycja pozwalała na dużo więcej(nawet może 200km) tylko pogoda wszystko psuła. Burze straszyły z daleka. Grzmoty powodowały wzrost adrenaliny. Deszcz złapał mnie po raz pierwszy w Konieczkach a następnie w Pankach. Na szczęście był to tylko wiosenny deszczyk. W nie których wsiach było widać że naprawdę mocno lało. Pogoda była bardzo zróżnicowana raz lało za chwile znowu słońce mocno przygrzewała a chwilę potem lodowaty wiatr. Temperatura wahała się od 16 do 24 stopni. Trasę sobie tak obmyśliłem żeby w razie dużej burzy być blisko domu. Trasa wiodła po malowniczej wyżynie wieluńskiej, pagórach kłobuckich itp. Tak dokładniej mówiąc objechałem cały powiat dookoła trzymając się w miarę blisko jego granic. Mimo zróżnicowanej pogody utrzymałem dobrą średnią jak na taki dystans. Ogólnie jestem zadowolony. Miałem siły aby jeszcze dokręcić więcej kilometrów ale miałem przeczucie że szykuje się duża ulewa i tak było. Na szczęście ja byłem już w domu.
Paliwo:
-kanapka
-4 x sezamki
-1 x herbatniki
-batonik
-ponad 2 litry "izotonika"
Jeszcze przed snem posiedziałem na 102km.pl no i w głowie się poprzewracało jakie dystanse mogą ludzie robić. Napaliłem się nieziemsko. Chodziła mi po głowie myśl zrobienia 200km. Lecz wiedziałem że to nie realny pomysł jak na razie.
Rano pobudka o 7:30. Szybko trzeba naszykować rower, prowiant, robienie izotonika itp. W końcu wyjechałem o 9:30. Początkowe kilometry to mordowanie się z ustnikiem od bukłaka. Po prostu za dużo rzeczy napchałem do plecaka i ciśnienie wypychało picie przez ustnik. Ale dałem rade i opanowałem sytuację. Pierwsze kilometry leciały dość szybko dobre tempo. Na 30 km zrobiłem pierwszy postój na coś słodkiego. Potem dalej w drogę. Kolejny dłuższy postój był dopiero na 80 km.
I ostatni na 120 km. Cóż kondycja pozwalała na dużo więcej(nawet może 200km) tylko pogoda wszystko psuła. Burze straszyły z daleka. Grzmoty powodowały wzrost adrenaliny. Deszcz złapał mnie po raz pierwszy w Konieczkach a następnie w Pankach. Na szczęście był to tylko wiosenny deszczyk. W nie których wsiach było widać że naprawdę mocno lało. Pogoda była bardzo zróżnicowana raz lało za chwile znowu słońce mocno przygrzewała a chwilę potem lodowaty wiatr. Temperatura wahała się od 16 do 24 stopni. Trasę sobie tak obmyśliłem żeby w razie dużej burzy być blisko domu. Trasa wiodła po malowniczej wyżynie wieluńskiej, pagórach kłobuckich itp. Tak dokładniej mówiąc objechałem cały powiat dookoła trzymając się w miarę blisko jego granic. Mimo zróżnicowanej pogody utrzymałem dobrą średnią jak na taki dystans. Ogólnie jestem zadowolony. Miałem siły aby jeszcze dokręcić więcej kilometrów ale miałem przeczucie że szykuje się duża ulewa i tak było. Na szczęście ja byłem już w domu.
Paliwo:
-kanapka
-4 x sezamki
-1 x herbatniki
-batonik
-ponad 2 litry "izotonika"
Skromna życiówka© Kamil
Skromna życiówka© Kamil
Skromna życiówka© Kamil
Skromna życiówka© Kamil
Skromna życiówka© Kamil
Skromna życiówka© Kamil
Skromna życiówka© Kamil
Skromna życiówka© Kamil
Skromna życiówka© Kamil
Skromna życiówka© Kamil
- DST 150.92km
- Teren 6.00km
- Czas 05:46
- VAVG 26.17km/h
- VMAX 42.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 55
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!